Styczeń, ubogi krewny innych miesięcy. Ości, kręgosłupy, resztki. Brokat na kromce chleba. Brakuje tu jeszcze jednego zdania. Ale zawsze go brakowało.** Można dopisać samemu. Albo wydrzeć gotową frazę z artykułu, książki, żółtego paska telewizyjnych informacji. I przylepić. Na ślinę. Do szyby. Za którą chwilowo trwa zima. Kocie łapy zapadają miękko w białe. Głodne ptaki stukają…